Wierząc słowom Chrystusa: wszystko co uczyniliście jednemu, z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25, 40), służbę zwłaszcza dzieciom, ubogim i chorym uważamy za swój cel zasadniczy. Posługiwanie bliźnim jest dla nas wypełnieniem posłannictwa otrzymanego od Boga za pośrednictwem Kościoła, a zarazem jest drogą prowadzącą do Boga, któremu oddałyśmy się na wyłączną służbę
Konstytucje 3
Winna jestem bliźniemu wdzięczność. Skoro przez służenie drugiej osobie wkraczam na drogę do Boga to powinnam dziękować i cieszyć się z każdego człowieka który jest mi dany- bo on przybliża mi niebo. DRUGI CZŁOWIEK staje się darem dla mnie, przez to że mogę MU służyć. Trochę nielogiczne i takie zupełnie nie dzisiejsze, bo przecież egoizm podsuwa myślenie, że to JA jestem darem dla kogoś skoro mu służę. Taka jest logika Ewangelii, myślenie Boże - tak rożne czasem od naszego.
sM. Filipa Reguła
25 z 31