W sobotę 6 maja br. członkowie pięciu wspólnot regionu opolskiego Rodziny Bł. Edmunda: z Bytomia-Karbia, Chróściny Opolskiej, Krasiejowa, Ozimka i Zdzieszowic przyjęli zaproszenie na wspólny wyjazd. Celem było, by się spotkać ze sobą, porozmawiać, wspólnie przeżyć czas, by zacieśnić więzi pomiędzy nami.
O godz. 9.00 wszyscy, tj. razem 70 osób, spotkaliśmy się w Prudniku-Lesie – w miejscu, gdzie przez ponad rok był internowany bł. Stefan Kard. Wyszyński. Krótką historię związaną z pobytem tego wielkiego Polaka przedstawił nam o. Waldemar Polczyk OFM. Każdy mógł zobaczyć pokój, w którym mieszkał kard. Wyszyński, pomodlić się i nabyć drobne pamiątki. To miejsce ważne jest jeszcze z innego powodu. Znajduje się tam sanktuarium św. Józefa, dlatego nasz pobyt tam zakończyliśmy nabożeństwem majowym, by uczcić Niepokalane Serce Maryi i w modlitwie do św. Józefa, powierzyć mu nasze rodziny, wspólnoty i miejsca pracy. Stamtąd udaliśmy się do Głębinowa – sanktuarium św. Rity.
O 11.30 ks. Przemysław Seń przybliżył nam życie tej świętej Patronki od spraw trudnych i beznadziejnych. Na jej przykładzie mogliśmy kolejny raz przekonać się, że wytrwała modlitwa połączona z ufnością Bogu przynosi owoce. W samo południe ks. Przemysław odprawił dla nas Mszę św. w intencji członków Rodziny Bł. Edmunda. Po Eucharystii mieliśmy wspólny obiad w ośrodku Rybak nad samym Jeziorem Nyskim. Widok niecodzienny, jednak pogoda nie bardzo nam sprzyjała. Od początku naszego spotkania towarzyszył nam deszcz. W programie po obiedzie zaplanowany był rejs statkiem i ten punkt budził cały czas wątpliwości, jak się odbędzie przy takiej pogodzie. Jednak Boża Opatrzność i wstawiennictwo św. Rity zatroszczyło się także o ten punkt naszego programu. Już w trakcie obiadu zaczęło się przejaśniać, a zanim dojechaliśmy do przystani, skąd miał wyruszyć nasz statek, na niebie pojawiło się słońce i w jego promieniach podziwialiśmy piękne widoki wokół Jeziora Nyskiego.
Następnym miejscem naszego wędrowania była Nysa. Zobaczyliśmy bazylikę mniejszą św. Jakuba i św. Agnieszki – przepiękną świątynię, która ma bardzo bogatą historię. Przy bazylice na rynku czekała na nas też mała niespodzianka. W tym dniu odbywał się tam pokaz pojazdów zabytkowych. Można było więc też powspominać.
Nasz wyjazd zakończyliśmy modlitwą Nieszporami razem z Siostrami Służebnicami Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji, potocznie zwanymi „Siostrami Różowymi”, gdyż mają różowe habity. Delikatność i piękno ich śpiewu pozwalało dotknąć nieba. Po wspólnym uwielbieniu Boga za Jego hojność i miłosierdzie, serdecznie uściskaliśmy się i każda wspólnota swoimi pojazdami powróciła do domu.
Chwała Panu, że udzielił nam tego dnia tyle błogosławieństwa i radości.
s.M. Amata Ekert