Po rocznej przerwie tradycyjna pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej powróciła na piekarskie wzgórze. "Kobiecy świat" spotkał się w Piekarach Śląskich w niedzielę 22 sierpnia br.
W słowie społecznym podczas pielgrzymki kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich metropolita katowicki zachęcał, aby aktualny czas i jego wyzwania obejmować "matczynym sercem" na wzór Maryi. Stanowicie piękną reprezentację świata kobiet archidiecezji i metropolii. Reprezentację, która kobiecym, matczynym sercem obejmuje całą rzeczywistość ojcowizny i ojczyzny, rodziny i Kościoła – powiedział abp Skworc do pątniczek licznie zgromadzonych na kalwaryjskim wzgórzu.
Apostołki Eucharystii
Nawiązując do treści przeżywanego aktualnie programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce, skoncentrowanego wokół Eucharystii, metropolita katowicki, zachęcił do świadomego korzystania z sakramentów, do których dostęp został ograniczony na skutek pandemii. Bądźcie apostołkami Eucharystii. Odważnie stawajcie na straży świętości niedzieli! Zapraszajcie Waszych bliskich, rodziny, znajomych i sąsiadów do gromadzenia się na świętej wieczerzy w parafialnych wieczernikach, przypominajcie o chrześcijańskim obowiązku niedzielnej Mszy św. – zaapelował.
W kontekście trwającej walki z pandemią, po raz kolejny podziękował tym wszystkim, którzy byli i nadal pozostają na pierwszej linii front. Doceniamy rolę i poświęcenie kobiet pracujących w służbie zdrowia, lekarek, pielęgniarek, ratowniczek medycznych, również tych pracujących w DPS-ach oraz posługę całego personelu pomocniczego. Bóg zapłać za poświęcenie w wymagającej walce z realnym, chociaż niewidzialnym wrogiem – podkreślił.
W homilii bp Śmigiel przypomniał, że Maryja, jak każda matka, troszczy się o swoje dzieci, aby były wolne i szczęśliwe. Zwrócił uwagę na właściwe postrzeganie i podejście do chrześcijańskiej wolności, która, jak zauważył nie ma nic wspólnego z tzw. swobodą. – To zły duch w swojej przewrotności stawia przed człowiekiem właśnie taką perspektywę wolności. On chce, aby człowiek wybierał w swoim życiu brak zasad, odwracał się od Boga, i utracił trwałe fundamenty – podkreślił.
Nawiązując do Ewangelii, kaznodzieja przestrzegał słuchaczy przed postawą szemrania, która początkowo może wydawać się nawet niewinna, ale, której konsekwencje mogą być bardzo niebezpieczne. – Jeśli zaczynamy narzekać na Boga i jego naukę, to odcinamy się od fundamentów naszego życia – przestrzegał.
Być znakiem nadziei
Bp Śmigiel zauważył, że wątpliwości i pytania są czymś naturalnym i rodzą się niemal u każdego. Niemniej jednak przy ich rozwiązywaniu „pomocy nie należy szukać w przemijających nastrojach świata, ale w Słowie Bożym i w sakramentach”.
Kaznodzieja zwrócił uwagę na rolę i znaczenie Eucharystii. – To w Eucharystii przychodzi do nas Bóg, który umacnia, który nas prowadzi – zauważył, dodając, że właśnie w Eucharystii jest źródło prawdziwej nadziei. – Dzisiejszy świat traci nadzieję, a my Kościół – nasze rodziny – powinniśmy być dla świata znakiem nadziei – wskazał.
Za papieżem Franciszkiem kaznodzieja ostrzegł przed osaczającą nas zewsząd kulturą tymczasowości. - Wszystkie wynalazki, idee, mody stają się chwilowe i niemal natychmiast są zastępowane przez pojawiające się nowości. Przemijalność rzeczy stała się domeną dzisiejszych czasów. Kultura tymczasowości wpływa na wszystkie dziedziny życia, również na życie religijne – podkreślił.
Prawdziwa Miłość jest zapisana w naszych sercach
Zwrócił uwagę na konieczność pragnienia trwałej miłości, które jest zapisane bardzo głęboko w ludzkich sercach.
– Tak w przypadku sakramentu małżeństwa, kapłaństwa i życia konsekrowanego, potrzeba nam trwałości. Raz powiedziane TAK, żeby mogło trwać i być źródłem szczęścia, wymaga otwarcia na łaskę, wysiłku człowieka w codziennej pracy, wymaga modlitwy, otwarcia na słowo Boga, i wsparcia sakramentalnego. Nikt nie powinien drugiemu człowiekowi przysięgać miłości, wierności i uczciwości małżeńskiej tylko na chwilę. Niektórzy dziś ulegają takiej modzie. Ciągle czynią coś na próbę i kochać też chcą na próbę, ale to nie jest prawdziwa miłość. Już Paweł Apostoł napisał, że miłość nigdy nie ustaje. Jest ona związana nie tylko z emocją, ale z ofiarą, z poświęceniem – powiedział.
Stwierdził też: – Zakładając, że wszystko jest tylko na pewien czas, żyjemy tak naprawdę na niby, bez całkowitego zaangażowania, poświęcenia, bez odpowiedzialności. A to musi nas doprowadzić do dramatu, do poczucia odrzucenia, do samotności.
Biskup Śmigiel podkreślił, że w dzisiejszym zmiennym świecie trzeba trwałych fundamentów. Tymi fundamentami są Eucharystia, Słowo Boże i zdrowy kult maryjny.
Wezwał do odważnej obrony małżeństwa oraz życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz do modlitwy o szacunek dla życia. – Bez tego szacunku świat nie będzie bardziej ludzki, ani tym bardziej Boży – powiedział.
Biskup toruński powiedział, że gdybyśmy nie uwierzyli Jezusowi, nie byłoby pielgrzymki piekarskiej. – Ale my postawiliśmy wszystko na Maryję, na Pana Jezusa, na Boga. Nawet w tym trudnym czasie chcemy trwać w Kościele. Odważnie i zdecydowanie, tak jak umiemy, czynić go bardziej świętym, naprawiać, eliminować to, co słabe, nieustannie się nawracać. Bo uwierzyliśmy, że to Jezus ma słowa życia wiecznego. Więc gdybyśmy odeszli, to dokąd? Do idoli tego świata? Do zmiennych ideologii, dziwnych filozofii czy mód? – zapytał.
Papież Franciszek do pielgrzymów
Ojciec Święty przesłał słowa pozdrowień i udzielił specjalnego błogosławieństwa pielgrzymującym do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. List z Watykanu odczytał metropolita katowicki.
W korespondencji z Watykanu skierowanej na ręce abp Wiktora Skworca czytamy:
Jego Świątobliwość Franciszek, powiadomiony o tradycyjnej pielgrzymce kobiet do Sanktuarium Matki Bożej w Piekarach Śląskich, która odbędzie się w dniu 22 sierpnia br., przesyła Uczestniczkom wyrazy duchowej łączności i serdeczne pozdrowienie.
Ojciec Święty otacza swoją modlitwą wszystkie Babcie, Mamy i Córki, które przychodzą do Maryi, aby dziękować Jej za orędownictwo u Boga i za otrzymane łaski, a także by ufnie zawierzać Jej sprawy osobiste i tych, których noszą w swoich sercach.
Papież życzy, by to spotkanie z kochającą Matką Boga i ludzi było dla każdej z Was impulsem do ożywienia wiary, nadziei i miłości, okazją do dzielenia swoich trosk i nadziei, źródłem radości i pokoju. Niech to nawiedzenie przyniesie obfite owce łaski w Waszych sercach, w rodzinach, w parafiach i wspólnotach.
Wam i Waszym bliskim Ojciec Święty z serca udziela Apostolskiego Błogosławieństwa.
Tekst za: archidiecezjakatowicka.pl