U Matki Bożej na wyspie

W jubileuszowym roku 150. lat od śmierci naszego bł. Ojca Założyciela, postanowiłyśmy przeżyć dzień wspólnotowo na modlitwie w Sanktuarium Maryjnym.

Dobrą okazją była diecezjalna pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Gwiazdy Morza w Werder. Sanktuarium jest położone na wyspie otoczonej rzeką Hawel. Jadąc w jej kierunku, mijałyśmy liczne, malownicze jeziora m.in. Templinersee, Caputhsee, Schwielowsee, Petziensee... Na jednym z odcinków podróży, z braku innej możliwości, korzystałyśmy z przewozu promem. Trasę ok. 20 km pokonujemy dość często np. udając się na codzienną Eucharystię, jednak ten odcinek drogi był niecodzienny ze względu na malownicze i urzekające oko krajobrazy.

W Niemczech, pomimo silnego wpływu protestantyzmu, Matka Boża jest bardzo czczona. Pielgrzymi przybyli nawet z bardzo odległych parafii. Modlitwa różańcowa rozpoczęła uroczystość. Mszy św. przewodniczył kapelan wojska ks. Stefan Frank z diecezji Würzburg. Jednym z elementów homilii było przedstawienie z udziałem dzieci. Ten teatralny spektakl w sposób prosty ukazał piękne cechy Matki Boga m.in. Jej otwartość na Boże działanie, zaufanie Bogu, radość z pełnienia Bożych zamysłów, odwagę wypływającą z zawierzenia itp. Po Eucharystii wszystkich gości poczęstowano posiłkiem. Była to bardzo dobra okoliczność do ubogacających rozmów.

Całość świętowania uwieńczyły Nieszpory Maryjne zakończone błogosławieństwem sakramentalnym. Kapłan, nawiązując do obecnie panującej sytuacji w świeci, powiedział, że takie spotkania są dla nas konieczne, gdyż umacniają człowieka w przeżywanych trudnościach i przełamują lęki spowodowane pandemią. Jest w nas głębokie przekonanie, że jako wspólnota sióstr byłyśmy szczególnym znakiem dla pielgrzymów, gdyż poza nami nie było innych osób życia konsekrowanego. Sam habit prowokował już do pytań i pogłębionej refleksji. Rozmowy toczyły się wokół tematów dotyczących wiary, relacji z Bogiem i Kościoła, jak również zwykłej codzienności.