Sobota 11 maja 2024 r.zapisała się w historii naszego Stowarzyszenia Rodziny Bł. Edmunda Bojanowskiego w regionie opolskim jako wyjątkowy dzień, dzięki naszemu wspólnemu wyjazdowi.
Miejscem docelowym naszego pielgrzymowania był Wrocław, a nasz patron bł. Edmund Bojanowski zadbał o każdy szczegół. Najpierw siostra M. Amata poruszona myślą, zaprosiła nas na to pielgrzymowanie, a my z radością przyjęliśmy to zaproszenie. Już wczesnym rankiem, z różnych stron regionu opolskiego, zgromadziliśmy się w kościele ojców dominikanów. Umocnieni słowem Bożym i ciałem naszego Pana Jezusa Chrystusa udaliśmy się do miejsc związanych z życiem bł. Edmunda.
Nasz Patron był wielkim patriotą, dlatego też poprowadził nas do Panoramy Racławickiej, gdzie mogliśmy „dotknąć” historycznego wydarzenia, jakim była bitwa pod Racławicami. Trzeba przyznać, że obraz o wymiarach 15 na 114 m zrobił na nas mocne wrażenie. Warto tu nadmienić, że autorom pomysłu namalowania tak wielkiego obrazu, zależało głównie na upamiętnieniu tradycji narodowych w setną rocznicę insurekcji kościuszkowskiej – bitwy stoczonej 4 kwietnia 1794 r.przez wojska powstańcze (z udziałem słynnych kosynierów) pod wodzą generała Tadeusza Kościuszki (1746–1817) z wojskami rosyjskimi dowodzonymi przez generała Aleksandra Tormasowa.
Co nam chciał Edmund przez to wydarzenie powiedzieć i przed czym ostrzec? Myślę, że przede wszystkim patrząc na obecny współczesny świat brakuje nam jedności w narodzie, rodzinie i Kościele, co ma ogromny wpływ na wynik bitwy, jaką toczy współczesny świat z Bogiem, rodziną i narodem.
Po tej lekcji historii Edmund poprowadził nas na ul. Katedralną 9. Tam mieszkał studiując na wydziale filozoficznym. Na elewacji budynku widnieją łacińskie maksymy, które w tłumaczeniu brzmią: Nie pan dom, lecz dom pana zdobić powinien oraz Nie mężowie mieszkaniom, lecz mieszkania mężom zaszczyt przynoszą.
Dlaczego Edmund chciał nam to właśnie powiedzieć i jak współczesny człowiek powinien to odczytać? Jest to głęboki a zarazem prosty i nieskomplikowany sens, który buduje i kształtuje człowieka w jego osobowości i sposobie wartościowania.
Nawiedziliśmy także katedrę i kolegiatę wrocławską. Poszerzyliśmy wiedzę historyczną o tych świątyniach i po raz kolejny doświadczyliśmy prawdy o cennym znaczeniu pojednania i zjednoczenia między ludźmi i między narodami.
Edmund pomyślał też o agape, odpoczynku, poczęstunku i radości płynącej ze wspólnie dzielonego czasu, jaki otrzymaliśmy z Bożej Opatrzności. Dlatego też przejechaliśmy na ul. Czarnoleską 10 do domu generalnego Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej, gdzie czekały na nas Siostry Służebniczki wraz z matką generalną M. Dąbrówką Augustyn. To spotkanie było szczególne, ponieważ nawiązywało do imienin Matki Generalnej. Doświadczyliśmy szczerej i pięknej serdeczności, która pozostanie w naszych sercach.
Edmund zatroszczył się nawet o to, abyśmy otrzymali piękną lekcję w formie konferencji wygłoszonej na placówce sióstr służebniczek we Wrocławiu-Sępolnie. Nasza prelegentka siostra M. Laureta Turek przybliżyła nam, w wybranych przez siebie aspektach, postać bł. Edmunda Bojanowskiego. Usłyszeliśmy bardzo inspirujące słowa o Edmundzie, który uczy nas jak żyć „Pięknem Boga” w rodzinie, Kościele i Ojczyźnie. Słowa zostały rzucone jak ziarna na glebę naszych dusz, aby wzrastały i owocowały w codzienności człowieka, który jest powołany do tego Piękna!
Przekazane treści uświadomiły nam prawdę, że nie możemy wrócić do naszych domów tacy sami – jacy rano je opuściliśmy, ponieważ dzisiaj, na drodze naszego wędrowania, spotkaliśmy świętego człowieka, który mówi do nas po raz kolejny – Kochajcie się, Kochajcie się, a resztę Duch Święty dopełni.
Mirosław Tomasiak