„Bogatym nie jest ten kto posiada lecz ten kto daje’’.
Jan Paweł II
Już od ponad miesiąca każdego z nas porusza to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Nasze serca przepełnione są bólem i troską o tych, którzy swoje dobytki zostawili nieraz pod gruzami swych domów i z reklamówkami w ręce pojawili się w naszym gościnnym kraju. Troszczymy się również o tych braci Ukraińców i nie tylko, którzy pozostali tam na miejscu i nie opuścili w tym trudnym czasie Ojczyzny. Wiem, iż niejednokrotnie, indywidualnie czy wspólnotowo, w różnych formach takiej pomocy udzielaliśmy również jako członkowie naszego Stowarzyszenia na terenie swoich parafii. Ostatnio też wspomogliśmy hojnie zakup różnych potrzebnych produktów dla sióstr służebniczek ze Lwowa, które serdecznie dziękują za pomoc zorganizowaną przez s.M. Krystianę. Jednakże to, iż szeroką falą sunie zewsząd pomoc dla Ukrainy, nie znaczy wcale, że zapomnieliśmy o ubogich, których mamy obok siebie, a zwłaszcza tych, którymi opiekuje się w Panewnikach s.M. Gaudencja. Jako Rodzina bł. Edmunda pomagamy jej w tej misji i w tym okresie przedświątecznym włączyliśmy się w przygotowanie dla nich świątecznych paczek. Sama myśl, iż poprzez te działania na czyjejś twarzy pojawi się uśmiech radości w tym szarym życiu, sprawia, że sami też stajemy się lepsi na chwałę Bożą, wypełniając zarazem słowa naszego Patrona, który tak mówił swym siostrom: „Pracuj ręką, służąc ubogim i chorym, jakbyś samemu Jezusowi służyła…”.
Po ogłoszeniu zbiórki kilka wspólnot bardzo szybko odpowiedziało deklarując dostarczenie konkretnych produktów: Rodzina bł. Edmunda z Bierunia ofiarowała kilkukilogramowy proszek do prania, z Chorzowa przekazano siostrze foremki do wypieku baranków, z Jaworza przyjechały piękne ręczniki i mydła dla ubogich, z Piotrowic natomiast do paczek dołożono słodycze i konserwy. Radlin uszczęśliwił potrzebujących dużą ilością golarek i skarpetami, Rogów podarował żele do kąpieli i szampony oraz jajka do wypieku baranków, wspólnota ze Skrzyszowa ofiarowała ubogim dużą ilość past i szczoteczek do zębów, natomiast nasza wspólnota z Wesołej uzupełniła paczki różnymi produktami chemicznymi, konserwami i jabłkami.
W tym miejscu pozostaje mi tylko przekazać gorące podziękowania od siostry M. Gaudencji, która na stałe ma nas wszystkich już w swym sercu i w swych modlitwach. Cokolwiek bym tu nie napisał, to i tak nie wyrazi szczerej wdzięczności siostry, której radosny uśmiech towarzyszy przy każdym spotkaniu, a wiedzą o tym Ci wszyscy, którzy mieli już okazję ją spotkać. A nam pozostaje satysfakcja, iż tak jak bł. Edmund, który był bardzo wrażliwy na problemy drugiego człowieka, możemy w tej wrażliwości i miłości do bliźniego wciąż wzrastać. Jeszcze raz wielkie Bóg zapłać za okazaną pomoc, serce i każdą modlitwę. I jeszcze w tym miejscu ciśnie się na usta jeden cytat ks. Twardowskiego: „Ubogi to ten co ma, a z nikim się nie dzieli’’. A więc można powiedzieć iż tutaj wszyscy jesteśmy bogaci i jeszcze raz, już nie po raz pierwszy, udowodniliśmy, iż w jedności jest siła. Bóg zapłać.
Andrzej Stanik - Wesoła