Ślubuję Tobie Boże na całe życie...
Ślubuję Tobie Boże na całe życie...

Z Konstytucji Zgromadzenia: Przez śluby oddajemy się całkowicie i niepodzielnie na własność umiłowanemu nade wszystko Bogu, wyrzekając się wszystkiego, co mogłoby nas odwrócić od tej miłości. Albowiem "darem pierwszym i najbardziej potrzebnym jest miłość, którą miłujemy Boga".

 

 

 

 

 

Nasze siostry po czasie formacyjnego przygotowania i przede wszystkim po rozeznaniu przed Żywym Bogiem złożyły profesję wieczystą w naszym Zgromadzeniu. Śluby są wyrazem naszej najwyższej miłości do Boga. Polecamy Siostry modlitwie, by ten Akt Konsekracji przyniósł obfite owoce, a przyszłości była naznaczona wiernym umiłowaniem Chrystusa. W oczekiwaniu na wieczyste zaślubiny jest siostra M. Serafina, która dostąpi tej łaski 5 sierpnia br. w rodzinnym kraju - na Białorusi.

 

 

Treści poniżej, dla naszych sióstr są myślami przewodnimi w powołaniu. I dla nas mogą one być wezwaniem do odkrycia na nowo JEDYNEJ MIŁOŚCI I PRAWDY.

 

 

 

Bóg wybiera i powołuje słabe osoby obdarowując i uzdalniając do dawania świadectwa wierze, tego właśnie nieustannie

doświadczam w moim życiu. Niech Bóg będzie uwielbiony za ogrom łask, których mi udziela!

 

 

 

 

Dziękuję Bogu przez Serce Niepokalanej Matki za wszelkie łaski, jakie mi wyświadczył i oddaję się w dalszym ciągu

Jego Miłosiernemu prowadzeniu.

 

 

 

 

Droga powołania to dla mnie codzienne doświadczanie „nielogicznej” miłości Pana – moje serce, jako gliniane naczynie,

słabe, które jest każdego dnia umacniane i podtrzymywane Jego łaską i mocą. Jestem wdzięczna, że to Jego łaska,

Jego moc, Jego siła i Jego MIŁOŚĆ ochraniają to gliniane naczynie, którym jest moje serce.

 

 

 

 

Każdy dzień powołania służebniczki chcę przeżywać, jako dar Bożego Miłosierdzia. Doświadczając słabości i swoich

ograniczeń chcę otwierać się na Jego łaskę i tylko w Nim odnajdywać swoją moc i siłę w codzienności.

 

 

 

 

Słowa św. Faustyny są dla mnie zaproszeniem, by każdego dnia na nowo powierzać się całkowicie Jezusowi - Temu,

Który jako Jedyny może nadać sens i pełnię mojemu życiu.

 

 

 

 

Odwaga bycia blisko Jezusa mimo mojego „trądu”. Trędowaty chce, ja również tego pragnę. Jezus nie boi się dotknąć

i mnie, by na wieki być z Nim złączoną. Cóż więcej potrzeba, by z czystym sercem złączyć się z Nim, w Nim i dla Niego?

PANIE JEZU, CHCĘ.

 

 

 

 

Jezus został obdarowany przez Ojca nieprzebraną Miłością. Pozwala nam także uczestniczyć w tej nieskończonej

Miłości i nieustannie nas nią obdarza i czyni swymi. Trwanie w Jego miłości to podążanie do ludzi i obdarzanie ich

tym darem, który nam został ofiarowany od Boga. Pragnę w moich życiu „pozwolić” Bogu mnie miłować i dzielić się

tą miłością z innymi.

 

 

Niech Pan będzie uwielbiony za Dar Waszego życia i powołania.