Na pustyni
Na pustyni

I Niedziela Wielkiego Postu

Pierwsze czytanie: Rdz 9, 8-15
Drugie czytanie: 1 P 3, 18-22

Ewangelia: Mk 1, 12-15
Jezus był kuszony przez Szatana, aniołowie zaś Mu usługiwali

 

Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!» 

 

1. Słowo Boże prowadzi mnie dziś na pustynię. Sercem udam się tam z Jezusem. To Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Pozwolę się zatem prowadzić Duchowi Świętemu. W doświadczeniu wewnętrznej pustyni najbardziej chodzi o odkrycie obecności Jezusa. Wydaje się, że czasem Bóg zabiera nam po ludzku wszystko. Chodzi o to, by człowiek odkrył, że tym czego (a może Kogo?) najbardziej potrzebuje jest sam Bóg. Popatrzę na moje życie: w jakich obszarach na dzień dzisiejszy (rodzina, praca, relacje, wspólnota, modlitwa) czuję się jakbym był(a) na pustyni? Spróbuję zaprosić tam Jezusa.

 

2. Popatrzę na Jezusa, który na pustyni jest kuszony. Pustynia jest miejscem, które obnaża nasze napięcia, wewnętrzne rozdarcie między światem dobra i zła. Jest równocześnie miejscem doświadczenia prawdziwej wolności, bo człowiek wolny to ten, który może dokonać wyboru. A prawdziwa wolność jest zawsze wyborem dobra. Będę z Jezusem kuszonym na putyni i jednocześnie prawdziwie wolnym, bo zwyciężającym pokusy złego ducha.

 

3. Pustynia jest miejscem umocnienia. Zobaczę na Jezusa, który po czterdziestu dniach na pustyni idzie i z mocą głosi Ewangelię Bożą. Posłucham tego co mówi. Spróbuję usłyszeć i w moim sercu zaproszenie do nawrócenia.

 

Na zakończenie modlitwy opowiem Jezusowi o moich wewnętrznych pustyniach,

poproszę Go o łaskę umocnienia do walki ze złem, zawierzę czas WIelkiego Postu.


s.M. Serafia Szymik