Z różańcem wśród trędowatych i dzieci w Mokolo
Z różańcem wśród trędowatych i dzieci w Mokolo

W naszej posłudze misyjnej Pan poprowadził nas do osób dotkniętych trądem. W Mokolo pracujemy w Centrum Rohan – Chabot, sprawujemy tam pieczę nad ośrodkiem zdrowia oraz mierzymy się z nowym wyzwaniem, jakim jest porodówka otwarta od tego roku. W centrum znajduje się również ośrodek rehabilitacji oraz reedukacji.

 

Raz w tygodniu przychodzą tu mieszkańcy wioski, aby zaopatrzyć się w mąkę. W cieniu drzew każdy z nich cierpliwie oczekuje na swoją kolejkę, aby otrzymać swój przydział i wrócić kamienistym szlakiem do swego mieszkania. Niekiedy, pełna wzruszenia, patrzę na zdeformowane przez trąd ich stopy, dłonie, twarze…, a w sercu rodzi się podziw dla ich umiejętności radzenia sobie w życiu codziennym.

 

     Chorzy na trąd. Wspólna modlitwa różańcowa

 

Miesiąc październik wpisał się już na stałe, jako czas naszej wspólnej modlitwy różańcowej. Przychodzą z wioski, aby, tak jak potrafią, przesuwać paciorki różańca. Niektórzy nie potrafią tego czynić – bo trąd „zabrał” im palce, a nawet całe dłonie. Jednak brak tej możliwości nie zniechęca ich, bo wiedzą, że dla Boga ważne jest serce i ufna modlitwa. Wiara jest dla nich siłą w chorobie. Niekiedy, pełna wzruszenia, patrzę na uśmiech na ich twarzy i… dostrzegam blask radości w oczach. Oni nie potrzebują wiele: wspólna modlitwa i bycie razem. Trędowaci z Mokolo bardzo cenią sobie obecność sióstr i nawet nie zdają sobie sprawy z faktu, że ich modlitwa jest dla sióstr wielkim wsparciem. Są wierni różańcowi i wytrwali, przychodzą każdego dnia i… zdumiewają prostotą wiary!

 

Wspólnie wołamy: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna… módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen

 

Tak modlą się nasze Siostry w Mokolo:

 Modlitwa: Zdrowaś Maryjo... w języku Mafa>>>

 

 

 

     Mokolo. Grupa przedszkolaków

 

W Mokolo Siostry prowadzą również przedszkole. Najmłodsi mieszkańcy wioski także znają tę modlitwę. Ich szeroko otwarte oczy z ciekawością obserwują siostry w błękitnych habitach i białych welonach. Oni wiedzą, że ta modlitwa idzie do Dobrego Boga przez ręce Maryi. W swych jeszcze malutkich rączkach, z ufnością przesuwają paciorki różańca. Modlimy się wspólnie do naszej Mamy w niebie i prosimy, aby wypraszała przemianę serc ludzi. Prosimy o pokój w świecie. Gdy modlę się o pokój, przede wszystkim polecam Bogu bezbronnych i niewinnych ludzi, którym grożą ataki okrutnych bojowników uzbrojonej organizacji Boko Haram. W tych dziecięcych umysłach nie ma jeszcze pełnej świadomości, jak wiele niebezpieczeństw im zagraża.

 

Wspólnie wołamy: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna… módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen

 

 

     Mokolo. Aktualna wspólnota

 

W rzeczywistość ich cierpienia i niepewności modlitwa wlewa w serca pokój i nadzieję. Od mieszkańców Mokolo uczę się prostoty i radości, która panuje między nimi oraz prostej wiary i wdzięczności za każdą chwilę życia.

 

Z pozdrowieniem
s.M. Anna Boguszewska