Woła po imieniu
Woła po imieniu

LECTIO – CZYTAJ UWAŻNIE! J 10, 1- 10


Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych». Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.
Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości.


MEDITATIO – ROZWAŻ PRZECZYTANE SŁOWO!


Komu z nas nie jest bliski obraz Jezusa Dobrego Pasterza. Tak wielu już malarzy i artystów próbowało oddać tą prawdę o Bogu, który troszczy się o każdego człowieka, jak pasterz o każdą owieczkę. Wiele razy widzieliśmy Jezusa trzymającego na ramionach pokaleczoną owieczkę czy też obraz przedstawiający Jezusa narażającego własne życie, by uratować tą, która zaplątała się w ciernistym krzewie. Jest jeszcze jeden bardzo wymowny obraz – Jezus z laską pasterską staje przed drzwiami, które od Jego strony nie mają klamki. Tylko gospodarz może je otworzyć. Tak, Jezus stoi przed drzwiami i puka … Wymienione tu obrazy są nam dobrze znane. Zastanówmy się jednak, co Pan Jezus chce nam powiedzieć przez tekst dzisiejszej Ewangelii. Jezus ogłasza się bramą, przez którą wchodzi się do życia, pasterzem, który prowadzi do wolności. Przyszedł, by wyprowadzić ludzkość z ciemności i ze śmierci do światła i życia. Jezus przestrzega nas przed tymi, którzy chcą skraść Mu owce. Są złodziejami, bandytami – uciskają, używają przemocy. Przed takimi Pan nas dziś ostrzega, pokazując jednocześnie, kto jest dobrym pasterzem – ten, kto wchodzi przez bramę, gdyż jest domownikiem. To Jezus jest tym pasterzem. Jemu otwiera odźwierny, bo Go rozpoznaje. Każdy z nas rozpoznaje i otwiera swe serce na wolność, miłość i życie. To my jesteśmy odźwiernymi. Rozpoznając Jezusa otwórzmy Mu swoje serce. Dobry pasterz woła owce po imieniu. Znać imię to znać człowieka, być z nim w relacji. Najemnik nie zna imion, może nawet nie rozróżnia owiec, ale Jezus Dobry Pasterz zna nas osobiście, zna nasze imiona, historię naszego życia, wie o nas wszystko i nieskończenie nas kocha. Za takim pasterzem idą owce, bo znają jego głos. Potrafią rozróżnić dobro i prawdę od zła i fałszu podawanego przez najemników, którzy czasem uciekają się do podstępu czy przemocy. Zobaczmy, że Pan Jezus opowiada faryzeuszom przypowieść, której oni nie pojmują. Pokazuje to, że można nie dostrzec tego, co jest oczywiste. Władza zaślepia. To co mówi jest zrozumiałe dla tego, kto jest uzdrowiony ze swojej duchowej ślepoty. Na to niezrozumienie Jezus odpowiada jeszcze jednym wyjaśnieniem rozszerzając metaforę bramy i pasterza. Wskazuje na siebie jako na bramę, przez którą owce mogą wejść do wolności. Ci, którzy nie biorą Jezusa za wzór przychodzą do owczarni jedynie po to, by wykorzystać i kraść owce. Jezus przyszedł, by uwolnić owce i dać im życie.


ORATIO – MÓDL SIĘ!


Panie Jezu, Dobry Pasterzu, Ty przyszedłeś, aby dać mi życie i wyprowadzić na wolność. Dziękuję za twoją obecność – Pasterza i proszę uzdrów moje serce z duchowej ślepoty, pozwól rozpoznać Twój głos i daj odwagę podążania za nim. Amen


ACTIO – WPROWADZAJ SŁOWO W CZYN!


Dziś rozpoczynają się kwartalne dni modlitw o powołania, proś więc Pana żniwa, by wyprawił robotników na swoje żniwo. Pomódl się z wiarą o dar nowych powołań do służby Bożej w Kościele.

 

sM. Damiana Szmidt