W łączności z Jezusem
W łączności z Jezusem

 

Moja w Chrystusie Siostrzyczko Marianno.


Bóg Ci zapłać za liścik, bo kiedy od Was wszystkich te liściki teraz razem odebrał, zdawało mi się jakobym znowu był w Porębie i z Wami rozmawiał.

 


Dzięki Bogu miłosiernemu, że w świętym powołaniu Waszym tak szczęśliwymi się czujecie i częstym przystępowaniem do Komunii św. coraz ściślej łączycie się z Panem Jezusem. Przez to łączenie się ze Zbawicielem, rozłączacie się coraz bardziej ze światem i ze sobą - a ile razy Bóg wstąpi do serca Waszego, to w sercu stanie się jaśniej i smutek się rozwieje, a pociecha zaświeci i słabość ustąpi, a moc i ufność się wzmoże tak, że już nie Wy, ale Bóg w Was żyć będzie.

 

Niech to święte życie serca Waszego świeci w całym domowym życiu Waszym, niech wypełnianie obowiązków, jakie Bóg Wam zleca, praca, nauka, miłosierne uczynki, cierpliwość, miłość siostrzeńska i miłość ku dziatkom, i miłość ku cierpiącym bliźnim, staną się jakoby ciągłą modlitwą i nabożeństwem, - a będzie Wam dobrze i w tym doczesnym i w przyszłym życiu, czego Wam z serca życzę i modłom się Waszym polecam.

 

E. Bojanowski

(29.08.1867)