Szczęść Boże! Pragnę podzielić się z Wami moim doświadczeniem minionego roku, jakim jest czas Formacji dla formatorów. Formację tę przeżywałam w Jaunde, stolicy Kamerunu.

Organizatorem jest Konferencja Wyższych Przełożonych do spraw życia zakonnego w Kamerunie. Osoby z różnych zgromadzeń i różnych narodowości spotykają się razem na miesięcznej formacji (w lutym i w czerwcu) przez okres dwóch lat. Jest to przepiękne doświadczenie dzielenia się przeżywaną wiarą, poznawanie nowych dziedzictw kulturowych, a przede wszystkim zrozumienie duchowości i tradycji afrykańskiej, co jest niezbędnej w pracy misyjnej.

Formacja ta bardzo jest pomocną w poznawaniu tych, których Bóg stawia na drodze ewangelizacji, a zwłaszcza młodego człowieka. Jezus nieustannie powołuje ludzi, aby zdobyli się na pozostawienie wszystkiego i poszli za Nim. Naszym zadaniem jest im towarzyszyć w rozeznaniu powołania i kroczyć razem z nimi. Formacja jest jak dzieło artysty, tworzone pod natchnieniem Ducha Świętego. To, co mnie najbardziej pasjonuje w tych spotkaniach, to odkrywanie Bożego działania w ludzkim sercu, tym bardziej że każdy z nas jest niezgłębioną i niepowtarzalną tajemnicą działania Bożej łaski.

W czasie naszej formacji mamy wykłady, prace w grupach i dzielenie się osobistym doświadczeniem jak również wspólną pracę fizyczną i wyjazd. Gromadzimy się każdego dnia na modlitwie i Eucharystii. Mówiąc krótko: tworzymy wspólnotę i sami przeżywamy to, co mamy przekazać młodym na poszczególnych etapach formacyjnych. Wszystko to utrwaliłam na poniższych zdjęciach.

Do ekipy prowadzącej należą trzy siostry zakonne: Ongmokoka Mie Madeleine z Kamerunu, Kavira Mie Bernadette z Kongo, Daniela Migotto z Włoch oraz kapłan-klaretyn, Pare Franck z Burkina Faso. Służą nam radą i doświadczeniem. Nas, uczestników formacji jest 26 osób: trzech zakonnych kapłanów, brat zakonny i 22 siostry z różnych zgromadzeń zakonnych.

Doświadczenie jedności w różnorodności jest czymś niezwykłym, a Duch Święty objawia się nam w uniwersalności Kościoła. Przeżycia te trudno ująć w słowa, gdyż dotyczą sfery życia duchowego. Wystarczy się otworzyć, a Bóg prowadzi nieznanymi dotąd ścieżkami i pozwala dotknąć Siebie Samego.

s.M. Izabela Hasler