Bł. Edmund o modlitwie, życiu i słońcu
Bł. Edmund o modlitwie, życiu i słońcu

 

 

Czas listopadowej zadumy i refleksji pięknie koresponduje z aurą jesiennego czasu. Owszem, refleksja nad przemijaniem, życiem i śmiercią, owocowaniem wiary. Ale w szarudze tego czasu nie może nam zabraknąć ciepła i światła. Tak. Skoro mowa o Bogu, życiu to mowa także o tym, jak Bóg oświetla nasz każdy krok swoją Obecnością.

 

 

 Modlitwa jest miejscem, gdzie odnajdujemy „słońce naszego życia” – jak pisze bł. Edmund.

14 listopada obchodzimy Jego kolejne, bo 207 urodziny.

Czym była dla Niego modlitwa?

 

Ojciec św. Jan Paweł II podczas beatyfikacji O. Założyciela powiedział m.in. „Błogosławiony Edmund Bojanowski obdarowany przez Boga licznymi talentami i szczególną głębią życia duchowego”. Zaś rok później w Rzymie na dziękczynnym spotkaniu za beatyfikację bardzo wyraźnie uwypuklił rys modlitwy Ojca Założyciela mówiąc nam, że: „Był mężem modlitwy. Jego miłość do ludzi, która odznaczała się heroicznymi czynami zrodziła się z głębokiego zjednoczenia z Bogiem przez modlitwę. Z niej czerpał siłę do służby człowiekowi. Ta miłość dojrzewała u niego na klęczkach, ażeby potem wydawać owoce”.


Modlitwa wzoruje…


Nasz Ojciec Założyciel zaprawdę był mężem modlitwy, któremu bardzo zależało na nieustannym nawiązywaniu kontaktu z Bogiem. Już w latach studenckich napotykamy ślady jego zainteresowania etymologią słowa polskiego „modlitwa”. W tym względzie odpowiadał mu wywód Józefa Królikowskiego – językoznawcy, literata oraz profesora literatury polskiej z Poznania. On to znaczenie wyrazu „modlitwa” wyprowadził ze staropolskiego słowa „modła”, co oznacza jakiś model, wzór o charakterze dobrym, doskonałym. Pochodnym od rzeczownika czasownik „Modlić się” – zanotował Bojanowski w swoich notatkach – „znaczy zupełnie toż samo, co się kształcić (…) wzorować na obraz i podobieństwo Boże, jest to sięgnąć duchem szczytu doskonałości, której wzór mamy w pojęciu Boga”. Tak przeto modlitwa jest aktem władz duchowych w człowieku i wywołuje wyraźnie pozytywny skutek, udoskonala go według obrazu Boga. Gdy nie osiąga tych rezultatów, nie jest autentyczna, lecz tylko jakimś pustym formalizmem.


Modlitwa jest słońcem…


Własne doświadczenie Bojanowskiego o skutkach modlitwy oraz tendencje, by wyrażać się obrazowo znajdujemy w jego notatkach, gdzie czytamy: „Modlitwa jest istnym nerwem chrześcijańskiego życia”. Przy tym określeniu zapisał również inne określenie modlitwy. Podał, że Klemens Aleksandryjski zdefiniował, iż „Modlitwa (…) jest naszym obcowaniem z Bogiem”. A za Tertulianem, że modlitwę można określić „ciągłym ducha natężeniem”, jest „ścianą wiary”. W innym zaś miejscu napisze sam, że: „Modlitwa jest słońcem chrześcijańskiego życia”. Był przekonany, że przez modlitwę spływają na człowieka łaski Boże, potrzebne do wzrostu nadprzyrodzonego, podobnie jak dzięki słońcu możliwe są wielorakie procesy rozwoju życia na globie ziemskim. Modlitwa w pojęciu Edmunda jest własnym wysiłkiem przy współpracy z Bogiem. Jest ukierunkowana na osiągnięcie żywego i gorącego natężenia ducha w stosunku do Boga, jako celu ostatecznego. Poznanie i miłowanie Boga oraz wierne służenie Mu jest treścią i owocem modlitwy.


Bł. Edmund w punktach do medytacji. Polecamy!


O takich motywach przyświecających zaangażowaniu duchowemu O. Założyciela, możemy się przekonać czytając jego punkty do rozmyślania, które zachowały się w drugiej części notatek ze „Zbioru artykułów z dziedziny wychowania i wiedzy”. Oto one:

 

I.   a) Jesteś stworzony od Boga
     b) ...abyś Go znał, kochał i służył Mu w tym życiu dla posiadania Go w przyszłym.

     c) Należy służyć Bogu w sposób, w jaki On zechce.

 

II.  a) Mamy Boga chwalić.
      b) Cześć Mu oddawać.
      c) Służyć Mu, aby osiągnąć zbawienie.

 

III. a) Wszystko inne stworzone jest dla człowieka, aby mu słu¬żyło do celu, do którego jest stworzony.
       b) O tyle też tylko używać ich ma – i o tyle unikać – o ile ku temu na przeszkodzie mu stawają.
       c) Święta obojętność – zdrowie, – choroba – bogactwo – ubóstwo – sława i niesława, – długie życie lub krótkie. (Cz. II.)

 


Zatem znajdź czas dla Boga!

Tylko od Niego możesz zaczerpnąć.

 

M.M. Brygida Biedroń